hej :) dziękuję za gratulacje :* na razie u nas ok, chociaż za mną bardzo ciężki czas...Malutka dopiero w środę wypisali że szpitala wiec tydzień byłam bez niej :( codzienne wizyty na Klinicznej i...
rozwiń
hej :) dziękuję za gratulacje :* na razie u nas ok, chociaż za mną bardzo ciężki czas...Malutka dopiero w środę wypisali że szpitala wiec tydzień byłam bez niej :( codzienne wizyty na Klinicznej i ogarnianie starszej były ciężkie do pogodzenia, ale jakiś się udało, jednak serce bolało, że co rusz którąś zostawiam :( ale teraz jest już dobrze. Matylda w ogole nie płacze, tylko je i śpi :) teraz już padam, ale moze jutro uda mi się coś więcej napisać o samym porodzie :) pozdrawiam Was!
zobacz wątek