Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 23*
No i zlapal nas deszcz :( Ale juz sie grzejemy w domku.
Grzybica w ciazy...z Sandra mialam non stop az po jakims czasem dalismy sobie spokoj z moim ginem bo nic nie dzialalo na mnie a po...
rozwiń
No i zlapal nas deszcz :( Ale juz sie grzejemy w domku.
Grzybica w ciazy...z Sandra mialam non stop az po jakims czasem dalismy sobie spokoj z moim ginem bo nic nie dzialalo na mnie a po porodzie przeszlo. Teraz odpukac puk puk spokoj.
Nie puchlam i nie puchne, Rodzilam w obraczce i teraz tez bede w koncu just na mnie dobra bo jak schudlam po porodzie to mi spadala teraz jest taka jeszcze luzna.
zobacz wątek