Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 24*
no niestety jedzenie w szpitalach jest ogólnie słabe (i mało)
Ale ja to potraktowałam jako wstęp do diety ;) Nie dożywiałam się "na boku", żołądek mi sie przez te 2-3 dni skurczył, wróciłam...
rozwiń
no niestety jedzenie w szpitalach jest ogólnie słabe (i mało)
Ale ja to potraktowałam jako wstęp do diety ;) Nie dożywiałam się "na boku", żołądek mi sie przez te 2-3 dni skurczył, wróciłam do domu to robiłam sobie podobnie (znaczy gotowane warzywa i kurczaka) i momentalnie zrzuciłam dodatkowe kilogramy ;)
Malutka, a zapytaj Inki, może ona w tym swoim Chwaszczynie kogoś od truskawek zna
zobacz wątek