Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 29*
Planu porodu nie robię bo nie wierzę by ktos w naszych szpitalach zawracał nimi sobie głowę i je chociaz raz przeczytał. Pewnie od razu idą do śmieci.
Co do lewatywy to też słyszałam...
rozwiń
Planu porodu nie robię bo nie wierzę by ktos w naszych szpitalach zawracał nimi sobie głowę i je chociaz raz przeczytał. Pewnie od razu idą do śmieci.
Co do lewatywy to też słyszałam ze dziewczyny robią ją w domu i zanim zacznie działać to one są juz w drodze do szpitala. Mają wtedy "mały" problem ;)
Lepiej nie robić wcale.
A jakby mi kazali dotknąć główkę sterczącą z krocza podczas porodu to bym zemdlała!!!! hihihihi
zobacz wątek