Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 44*
hehe KArolina... tak! 207! to ona!
a! i jeszcze zesmy ja poprosiły zeby sciszyła dzwiek w telefonie to nie umiała. Dawałam jej instrukcje na odległosc gdzie sie scisza (bo to teraz...
rozwiń
hehe KArolina... tak! 207! to ona!
a! i jeszcze zesmy ja poprosiły zeby sciszyła dzwiek w telefonie to nie umiała. Dawałam jej instrukcje na odległosc gdzie sie scisza (bo to teraz wszystkie telefony tak samo mają) i sciszyła zdziwiona bo myslała ze nie ma takiej opcji zeby sciszyc :P
A! Spakujcie sobie do szpitala cukier i sól (albo jakąś vegete). Bo herbate i kawe dają gorzką. A żarełko też dobrze sobie dosolić, bo to wszystko jałowe, co dzień inna zupa a smakowała tak samo ;)
zobacz wątek