Odpowiadasz na:

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 45*

Alana, dzieci nie muszą codziennie kupy robić, jeśli ma miękki brzuszek to jest ok :) Wojtek od poniedziałku nic nie robił, aż Go w nocy dopadło i ogarnąć tego nie szło... kupa za kupą... aż się... rozwiń

Alana, dzieci nie muszą codziennie kupy robić, jeśli ma miękki brzuszek to jest ok :) Wojtek od poniedziałku nic nie robił, aż Go w nocy dopadło i ogarnąć tego nie szło... kupa za kupą... aż się dziwie, gdzie On to mieścił :P
co do krwawiącego pępka, to też przerabiałam... jak odpadł kikut to trochę nam pępek krwawił... czyściłam kilka razy dziennie octaniseptem, wietrzyłam i się zagoiło...

a co do Wojtka... od dwóch dni sypia w swoim pokoju a my u siebie. Niania elektroniczna się sprawdza. W nocy wstaję raz, drugie karmienie robi M... ściągam mu pokarm w dzień, albo w razie braku podaje mm... i jest super :) Mały mniej ulewa (zwraca) i lepiej odbija :) wczoraj waga pokazała 3720 gr więc od najniższej mamy 640 do przodu więc jest dobrze :)

co do chrzcin to my w domu robimy obiad i kawę z ciastem... rodzice coś pomogą, brat - przyszły tata chrzestny - podobno tort będzie piekł - a ma chłopak talent :) ja chciałam tylko chrzestnych i dziadków zaprosić, ale M chce resztę rodzeństwa też, więc jak się wszyscy stawią to będzie 14 dorosłych i 6 dzieci... masakra... nie przeraża mnie kwestia przygotowań tylko ogarnięcia już po, kto się tymi dziećmi zajmie...eh... co do daty to myśleliśmy o ostatnim weekendzie września, ale jeszcze u księdza nie byliśmy... orientujecie się w ogóle ile taka impreza teraz kosztuje?? chodzi mi o stawki w kościołach oczywiście... bo totalnie nie znam tutejszych cen...
ślub brałam u siebie na wsi i daliśmy ile uważaliśmy, ale obawiam się ze tutaj taka opcja nie przejdzie...

zobacz wątek
12 lat temu
~zetka84

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry