Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52* 2*
no, jak Madzie brali na zakładanie wenflonu/cewnikowanie i inne straszne rzeczy to kazali mi zostać w sali a ją brali do zabiegowego, powiedzieli że dla matki to za dużo żeby stać tam i słuchać. A...
rozwiń
no, jak Madzie brali na zakładanie wenflonu/cewnikowanie i inne straszne rzeczy to kazali mi zostać w sali a ją brali do zabiegowego, powiedzieli że dla matki to za dużo żeby stać tam i słuchać. A dla mnie czekać 5 minut aż mi ją przyniosą z powrotem to była wieczność.
zobacz wątek