Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52* 2*
jejciu strasznie współczuję szpitalnych przepraw... Życzę, żeby się szybko i szczęśliwie skończyły.
My na szczęście nie mamy żadnych problemów ani ze skórą, ani z kupkami, ani z...
rozwiń
jejciu strasznie współczuję szpitalnych przepraw... Życzę, żeby się szybko i szczęśliwie skończyły.
My na szczęście nie mamy żadnych problemów ani ze skórą, ani z kupkami, ani z brzuszkiem, ani z karmieniem, ani ze spaniem :) Mam MEGA GRZECZNE, ułożone i roześmiane dzieciątko :) Wszystkim życzę takich grzecznych dzieciaczków :)
Co do tej diagnozy o opóźnieniu, to przestałam się nią przejmować. Jestem pewna że została postawiona na wyrost. Dałam sobie 1,5 tyg czasu i na początku listopada pójdziemy do innego lekarza. Jestem pewna, że skończy się na strachu :)
Za to mamy inne małe zmartwienie: Emi zaczęła się jąkać :/ Wiem, że to taka faza rozwojowa i że powinno przejść, ale lekki niepokój jednak jest, bo mój mąż tez się zacina :/
zobacz wątek