Odpowiadasz na:

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52* 3*

Malutka to wyginanie się może mieć związek z jedzeniem raczej, tzn. jakimiś problemami trawiennymi, bo tak to wygląda. A jak się nazywał ten neurolog?

Alana super, że się torbiel... rozwiń

Malutka to wyginanie się może mieć związek z jedzeniem raczej, tzn. jakimiś problemami trawiennymi, bo tak to wygląda. A jak się nazywał ten neurolog?

Alana super, że się torbiel zmniejsza. Kosiak jest dobrym diagnostą, my za tydzień mamy u niego USG głowki ale kiedyś jak byłam z Tosią u niego, to mimo, że na USG nie znalazł rozwiązania problemu, to starał się szukac go gdzie indziej a nie jak większość lekarzy, którzy jak na USG nic nie wyjdzie, to mówią "nic tu nie widzę, wszystko okej".

A u nas choróbsko znowu Tosię dopadło, tym razem poważniej - dostała antybiotyk, pierwszy od 2 lat :/ No trudno.

A z Maciusiem z kolei byłam u zdrowych z tą jego buzią. Pediatra potwierdziła skazę białkową :/ ech... co zrobić...
Za to trochę śmiesznie było, bo jak go rozebrałam, to lekarka mówi: "ooo, spory jest, pewnie z 5,5 kg już waży, co?" Ja na to, że niech pani doktor go zważy heh. Wyszło tyle co w domu - 6,5kg. Ale zmierzyła go i ma 60cm a po porodzie jakoś inaczej mierzą a nie tak przy miarce. I chyba jest rozbieżność między tymi pomiarami.

A na buźkę dostaliśmy maść do zrobienia.
Po drodze mijałam cukiernię i przypomniało mi się, że przeciez mogę jeść ciasto francuskie!!! :D
Wprawdzie nie lubię go jakoś szczególnie, ale zawsze to rak na bezrybiu :D

zobacz wątek
12 lat temu
~mammamia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry