Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52* 3*
Adaś elegancko te 3 wkłucia zniósł ;) Ryczał tylko przy robieniu zastrzyków, jak skończyła to sie momentalnie uspokoił :) Dzielny chłopak :)
no fakt, te dzieciaki na mm mają wiecej...
rozwiń
Adaś elegancko te 3 wkłucia zniósł ;) Ryczał tylko przy robieniu zastrzyków, jak skończyła to sie momentalnie uspokoił :) Dzielny chłopak :)
no fakt, te dzieciaki na mm mają wiecej problemów niż te na cycku
ja już Adasiowi dawać mm nie musze (bo był taki czas że wieczorem miałam już takie miękkie cycki, że nie mógł ich dobrze chwycić, denerwował się i wtedy dopajałam go mm), ale od jakichś 2 tygodni już nie muszę. Laktacja się rozbujała na tyle, że nie musze się wspomagać.
A teraz jak jest chory to ma mniejszy apetyt i cyce mi pękają, a on nie nadąża połykać i sie biedny krztusi tak mocno leci.
Boję się, ze zanim mu apetyt wróci to cycki postanowią produkować mniej i znów bedzie za mało :/
zobacz wątek