Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52*4*
o boziu, padam na cycki :(
JAśko chory :( dostaliśmy pierwszy antybiotyk ..
w ogóle, pojechałam na ten dyżur, a tam babeczka, że niby osłuchowo jej się wydaje ok, ale...
rozwiń
o boziu, padam na cycki :(
JAśko chory :( dostaliśmy pierwszy antybiotyk ..
w ogóle, pojechałam na ten dyżur, a tam babeczka, że niby osłuchowo jej się wydaje ok, ale rzeczywiście ciężko oddycha także skierowanie na sor :/, pojechaliśmy do wojewódzkiego, całe szczęście że zero ludzia, serio, siedziałam tam ze 3 godziny i niiikogo do pediatry, cuda jakieś ..
Jaśka zbadali, wymęczyli pobieraniem krwi, wysłała na rtg i nastraszyli nas zapaleniem płuc i pozostaniem w szpitalu :(, więc się poryczałam strasznie, masakra
szczęście w nieszczęściu, że jest trochę lepiej niż przewidywali, Jaśko ma zapalenie oskrzeli, na pograniczu zapalenia płuc, także puścili nas do domu z antybiotykiem i stertą innych cudów, jutro kontrola u pediatry, jak się pogorszy to czeka nas szpital :(
a w tym wszystkim meeega zawiódł mnie mój mąż, gdyż przy tym wszystkim nie mogłam na niego liczyć :(
zobacz wątek