Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52*5*
Sanszajn dzięki bogu, ze to nie zapelenie płuc
Ja się dzisiaj zważyłam i zostało mi do oddania 5 kg ;-)
Mam dzisiaj od rana jakiegoś nerwa, nawet nie wiem od czego, mąż...
rozwiń
Sanszajn dzięki bogu, ze to nie zapelenie płuc
Ja się dzisiaj zważyłam i zostało mi do oddania 5 kg ;-)
Mam dzisiaj od rana jakiegoś nerwa, nawet nie wiem od czego, mąż naszczęście wybył z domu, bo byśmy się pozabijali, jęczenie Zosi doprowadza mnie do szału, Jasiek marudzi i chce tylko na rączki, a jak go ululałam to przyszla Zosia i mi go obudziła i koniec spania wrrrrr, ide sobie zrobić meliski i pozniej na spacer, wszystkim nam dobrze zrobi ;-)
zobacz wątek