Odpowiadasz na:

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52*5*

co za okropna noc, mała zaczeła mi sie o 24 tak dusic jakby na chawta jej sie zbierało i nie mogła złapac oddechu, wyglądało mi to tak jakby chciała na leżąco obeknąć i jakby jej sie to... rozwiń

co za okropna noc, mała zaczeła mi sie o 24 tak dusic jakby na chawta jej sie zbierało i nie mogła złapac oddechu, wyglądało mi to tak jakby chciała na leżąco obeknąć i jakby jej sie to zablokowalo, jakos odruchowo po chwili do góry nogami wsadziałam jej palec di gardla, schawtała sie, zaczela oddychac i zasneła automatycznie, vhyba z wysiłku, i potem z 5 razy budzila sie z placzem a ja po tej akcji siedziałam i płakałam,że jestem sama ze niemialby kto na pogotowie zadzwonic kiedy ja próbowałabym jej pomóc :( oka nie zmrużyłam tylko patrzałam czy oddycha :(
dobrze ze dzis mąż wraca bo jeszcze troche a by mi psycha siadla po takich akcjach w samotnosci ;/