Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 6*
Siemka babeczki wróciłam:D
Zaliczyłam fryzjera :)
na lumpie upolowałam sobie koszulke zwyklaka na ramiączkach ale taką długą na zapas:P i koszule z satyny też ciut dłuższą :D
...
rozwiń
Siemka babeczki wróciłam:D
Zaliczyłam fryzjera :)
na lumpie upolowałam sobie koszulke zwyklaka na ramiączkach ale taką długą na zapas:P i koszule z satyny też ciut dłuższą :D
koszt trzech przyjemności 50zł
samopoczucie bezcenne:D
Alana ja cie rozumiem w 100% ja mam syna i mój kuzyn z wawy ma syna oboje z jednego roku i miesiąca on zarabia 13 tyś żona siedzi z dzieckiem u mnie były mąż kładł na stół co miesiąc 800zł ja zarabiałąm koło półtotorej ich dzicko wie wszystko zna każdy samochód każdą stolice państwa jest grzeczny i kultularny moje dziecko wie gdzie mieszka w najlepszym wypadku o samochodach nie wie nic itd jest wścibki i swojego czasu przeklinał jak szewc znaczy niewychowany był:P i jak my z kuzynem sie spotykaliśmy to jakoś nie porównywaliśmy dzieci bo świetnie sie bawili i z zady nie było czego porównywać jak na moje i jego :)
ale ale................:D
jak sie rodzina zabierała do porównywania naszych dzieci to mnie trafiało poprostu wszystko bo jak porównywac dziecko odchowane na mini mini do dziecka wychwanego i otoczonego przez mamę na pełen etat opieką >:/
moje szczescie ze kuzyn kiedyś ucioł dyskusje stwierdzając że gdybym ja dostała od losu intratną posade od chestnego i mieszkanie od rodziców a nie wynajęty pokój i najniższą krajową i męża idiote to może i cieszył by sie z takich porównań ale prawda jest taka ze ich głupie porównania mają sie jak pies do jeża
i z to mu dziekuje ale rodzina ględzi dalej ;/
zobacz wątek