Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 7*
Rano dzwoniłam do szpitala dowiedzieć się o wyniki powiewu kału. Podobno było wszystko ok (w sensie że ujemne)
Po południu dzwoniła do mnie osobiście lekarka prowadząca Emilkę i poinformowała...
rozwiń
Rano dzwoniłam do szpitala dowiedzieć się o wyniki powiewu kału. Podobno było wszystko ok (w sensie że ujemne)
Po południu dzwoniła do mnie osobiście lekarka prowadząca Emilkę i poinformowała mnie, że z laboratorium dosłano jeszcze jeden wynik stwierdzający obecność salmonelli...
zobacz wątek