Odpowiadasz na:

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 8*

Hej kobity, ja to się odzywam raz na 3 wątki chyba, ale żyję....:)
A bo druga ciąża i jakoś kompletnie jej nie przeżywam...mdłości bezpowrotnie minęły, waga stoi w miejscu i generalnie czuję... rozwiń

Hej kobity, ja to się odzywam raz na 3 wątki chyba, ale żyję....:)
A bo druga ciąża i jakoś kompletnie jej nie przeżywam...mdłości bezpowrotnie minęły, waga stoi w miejscu i generalnie czuję się zupełnie normalnie. Genetyczne oczywiście już było, wszystko gra, fasol strasznie rozfikany, skacze, macha rękami, rozkłada nogi itd hehe I mam super fotkę i film z pierwszego 3D - jak dla mnie to właśnie tak wcześnie wychodzi najfajniej, bo przynajmniej widać dziecko w całości, potem to już tylko łapie buźkę. W szkole rodzenia nie byłam i się nie wybieram - jakoś mnie nie kręcą tego typu gry i zabawy:P A dałam radę bez tego - położona pytała czy chodziłam, bo jak to powiedziała strasznie cicho rodzę (dlatego nie wierzyła, że mam skurcze co 3min, bo spodziewała się efektów dźwiękowych haha), z pielęgnacją malucha to samo...obejrzałam 2 filmiki na youtubie jak to chwytać, przekręcać, przewijać i wystarczyło, i tak wszystko samo przyszło. I zgadzam się w 100% z tym co napisała Bimka - poród musi tak wyglądać i musi boleć, bo inaczej nie byłoby to takim przeżyciem. Nie może być lajtowo, w końcu wydajemy na świat nowego człowieka:) Ja, jak patrzę teraz na małego (szczególnie wieczorem jak już śpi w łóżeczku) to wspominając poród rozczulam się jeszcze bardziej - ten ból, wysiłek, emocje - mam chyba trochę masochistyczne podejście ale dla mnie to była generalnie fajna sprawa:P Aha, no i zrobiłam test z moczu na płeć - wyszedł drugi chłopak:O Nie wiem kiedy znowu się odezwę więc trzymajcie się ciepło - zdrówka dla Was i bąbli.

zobacz wątek
13 lat temu
agusp

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry