Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 8*
hehehehe... no ja coś tam też pamiętam co gadali, ale tak jakby przez mgłę. Pamiętam, ze mówili, że sie Madzia w czepku urodziła, a ja sie ucieszyłam, że chociaż ktoś... ;) A potem jeszcze...
rozwiń
hehehehe... no ja coś tam też pamiętam co gadali, ale tak jakby przez mgłę. Pamiętam, ze mówili, że sie Madzia w czepku urodziła, a ja sie ucieszyłam, że chociaż ktoś... ;) A potem jeszcze dziękowałam wszystkim i wszystkim mówiłam, że ich kocham a najbardziej tą położną "prowadzącą" i jeszcze mówiłam, że napiszę na forum jak jest fajnie w Redłowie 8-0
I jeszcze mówiłam lekarce, ze zmieniłam definicję bólu.
A małż powiedział, że jak ktoś lubi Piłę albo Hostel to niech sie przejdzie po porodówce to wymięknie :P Nogi mu się ugieły na widok tego stoliczka z narzędziami. Wszystko we krwi! Łyżeczkowanie jeszcze miałam to naprawdę była rzeźnia.
zobacz wątek