Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczeń 2017

Ja pierwszą ciążę miałam problemową, na początku mdłości, wymioty, potem doszła cukrzyca ciążowa (musiałam sobie wstrzykiwać insulinę), nadciśnienie też miałam. W 36 tyg trafiłam na patologię ciąży... rozwiń

Ja pierwszą ciążę miałam problemową, na początku mdłości, wymioty, potem doszła cukrzyca ciążowa (musiałam sobie wstrzykiwać insulinę), nadciśnienie też miałam. W 36 tyg trafiłam na patologię ciąży z ciśnieniem 190/100. Poleżałam 2 tyg i w 38 tyg wywołali mi poród.
Druga ciąża też na początku mdłości i wymioty, ale potem bez żadnych ekscesów ;) do samego końca było ok. A akcja porodowa szła tak szybko że ledwo do szpitala zdążyłam :p o godz 12 wyszłam od ginekologa gdzie miałam robione też ktg i nic nie zwiastowalo porodu a 3 godz. później cora była już na świecie ;)
Teraz w tej 3 ciąży czuję się dobrze, nie wymiotuje, a mdlosci to jakies pojedyncze epizody :) tylko żebym miała więcej siły ;) najchętniej to bym legła do łóżka i cały dzień leżała ;)
Obecnie jestem jeszcze na urlopie wychowawczym na młodszą córkę ;) więc też jestem w domu. Choć lekarz jakbym pracowała wystawil by mi juz L4. Bo się pytał czy wróciłam do pracy. Ze względu na moje 3 poronienia L4 by mi się należało bez gadania ;)

zobacz wątek
9 lat temu
~Margaretka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry