Re: Mamusie styczeń 2017
Wow Margaretka hehe ale szybka akcja:D zawsze mnie zastanawialo: jesli porod trwa kilka-kilkanascie godzin to organizm ma czas sie przygotowac. A jak trwa 2-3 godziny to nie jest jakos bardziej...
rozwiń
Wow Margaretka hehe ale szybka akcja:D zawsze mnie zastanawialo: jesli porod trwa kilka-kilkanascie godzin to organizm ma czas sie przygotowac. A jak trwa 2-3 godziny to nie jest jakos bardziej brutalnie, tzn. nie porozrywalo Cie? Szyjka miala czas sie rozszerzyc normalnie? U mnie skurcze takie normalne bolesne trwaly niecala dobe. A poprzednia dobe mialam takie skurcze ze wiedzialam ze to poczatek porodu ale nic nie bolalo. Tak powoli to postepowalo:) Jak mialam skurcze co 15 minut to jeszcze pojechalam do kolezanki na kawe;)
No to trzymam kciuki Margaretka zebys dotrwala do tego 1 stycznia:)
zobacz wątek