Re: Mamusie styczeń 2017
Dla mnie taki szybki poród byl ok. Położna tak dobrze mnie poprowadziła, że ochroniła mi krocze ;) bez pęknięcia i nacięcia byłam jak młody Bóg ;) pół godziny po porodzie chciałam iść pod prysznic,...
rozwiń
Dla mnie taki szybki poród byl ok. Położna tak dobrze mnie poprowadziła, że ochroniła mi krocze ;) bez pęknięcia i nacięcia byłam jak młody Bóg ;) pół godziny po porodzie chciałam iść pod prysznic, ale położna na mój pomysł popukala się w głowe ;)
Natomiast dla rodzącej się córki to już nie był taki komfort. Była owinięta pępowiną ( lekarz potem mi mówił ze szybko obracała się w kanale rodnym), lekko niedotleniona, ze zwichniętym obojczykiem.
Zabrali mi ją po porodzie na 2 godzinki i leżała pod tlenem.
Ogólnie chciałabym taki trzeci poród, ale żeby dziecka tak nie wymęczyło ;)
zobacz wątek