Hej. Ja już rozpakowana. 2 stycznia zgłosiłam się do szpitala bo miałam bardzo wysokie ciśnienie. A że byl to juz 39 tydzień od razu zrobili mi cesarke.
W czwartek wyszłam do domu ale moją...
rozwiń
Hej. Ja już rozpakowana. 2 stycznia zgłosiłam się do szpitala bo miałam bardzo wysokie ciśnienie. A że byl to juz 39 tydzień od razu zrobili mi cesarke.
W czwartek wyszłam do domu ale moją córeczkę niestety zatrzymali w szpitalu bo nie chce przybierac na wadze :/ po wyjęciu z brzucha odvrazu trafiła do inkubatora bo nie trzymała ciepłoty ciała. Wychładzała się. Do tego doszło nie przybieranie na wadze i na razie możemy pomarzyć o tym że wyjdzie do domu :( Lilianka nie chce jesć z butelki, z piersi je ale ja nie mogę być przy miej 24 h na dobę :/ więc jest problem z jej karmieniem. Drobniusia jest 49 cm i 2650g. Jestem zrozpaczona :( tak barfzo bym chciała ją mieć przy sobie...
MartaB nawet nie słyszałam o takim położeniu dziecka. Współczuję Ci bardzo. Tym bardziej, ze od piczątku ciąży dużo przeszłaś. A czemu lekarz tak sie upiera na sn? Skoro to takie trudne ułożenie dziecka? Dowiadywałaś się jak to jest w różnych szpitalach? Czy to kwalifikuje do cc?
zobacz wątek