Odpowiadasz na:

Tak, on tez tak mowi. Powiem tak: jedno dziecko stracilam, co prawda w 13tc i bylo bardzo chore, ale moze dlatego jestem teraz taka dociekliwa i ostrozna. Gdyby to sie nie zdarzylo to pewnie... rozwiń

Tak, on tez tak mowi. Powiem tak: jedno dziecko stracilam, co prawda w 13tc i bylo bardzo chore, ale moze dlatego jestem teraz taka dociekliwa i ostrozna. Gdyby to sie nie zdarzylo to pewnie bezwarunkowo sluchalabym lekarza i nie drążyla tematu. Pewnie rodzilabym naturalnie, dziecko duze i w tym ustawieniu, wiec porod na pewno bylby bardzo ciezki. Jesli jakims cudem moje nisko schodzace lozysko i jeszcze ten dodatkowy plat z naczyniami nad ujsciem macicy nie spowodowaloby krwotoku, to czekaloby nas wyciaganie glowki proznociagiem. Jesli by sie udalo to nie wiadomo jakie obrazenia mogloby to spowodowac. Moze tylko krwiaczka ktory wchlonąłby sie po kilku dniach, a moze wylew krwi do mozgu z niewiadomymi skutkami. A jesli dziecko by sie zaklinowalo to ciagniecie proznociagiem nic by nie dalo i wtedy szybko cc tez nie wiadomo z jakim skutkiem. Juz nie wspomne do jakich rozmiarow musi sie rozszerzyc pochwa kobiety przy takich eksperymentach, ale nie o to tu chodzi. Dalabym sie pokroic wzdlyz i wszerz zeby tylko Igor byl caly i zdrowy.

Dzieci z takiego ulozenia sie rodza, czasem sa nawet calkiem zdrowe, jak maja szczescie. Ja nie bede ryzykowac.

zobacz wątek
8 lat temu
~MartaB

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry