Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)
ja póki co jakoś sobie radzę ze spaniem, choć najgorsze to ja mam sny... ;( masakra jakaś :D uwielbiałam spać na brzuchu, a teraz nie ma jak ;) na bokach jest ok, ale na plecach ---- mąż mówi, że...
rozwiń
ja póki co jakoś sobie radzę ze spaniem, choć najgorsze to ja mam sny... ;( masakra jakaś :D uwielbiałam spać na brzuchu, a teraz nie ma jak ;) na bokach jest ok, ale na plecach ---- mąż mówi, że tak się rozpycham i chrapie, że nie idzie wytrzymać :D do tego opatulam się całą kołdrą hehe ;) biedni ci mężczyźni ;)
co do szkoły rodzenia, to ja byłam na pierwszych organizacyjnych zajęciach w szpitalu w wejherowie. koszt 400 zł. na każdych zajęciach jest cześć praktyczna (45 minut ćwiczeń fizycznych, mozna ćwiczyć z partnerami ) i część teoretyczna. babeczka prowadząca sympatyczna. zobaczymy jak będzie dalej :)
zobacz wątek