Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)
Też wolałabym poród SN. O znieczuleniu ostatnio sporo czytałam i teraz bardziej bałabym się chyba znieczulenia niż samego porodu:) Ja nie myślałam o Swissie po to, aby rodzić tam ze znieczuleniem,...
rozwiń
Też wolałabym poród SN. O znieczuleniu ostatnio sporo czytałam i teraz bardziej bałabym się chyba znieczulenia niż samego porodu:) Ja nie myślałam o Swissie po to, aby rodzić tam ze znieczuleniem, czy przez CC. Zależy mi po prostu na bezpieczeństwie.
Za dobrze znam przypadki źle odebranych porodów i ich konsekwencje, aby przestać się bać:(
Zapisałam się do SR na Kliniczną. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, bo u nich jakieś dziwne te zapisy - SMSowe bez żadnego potwierdzenia.
Gdybym miała bliżej do Wejherowa, to w życiu bym o Swissie nie pomyślała nawet. Bardzo chciałabym rodzić w Wejherowie.
zobacz wątek