Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Ja o porodzie narazie staram się dużo nie myśleć, co ma być to będzie, a zamartwianie się na zapas nic nie zmieni. Urodzić wszystkie musimy, nie ma już odwrotu i innego wyjścia :P Ja jestem...

Ja o porodzie narazie staram się dużo nie myśleć, co ma być to będzie, a zamartwianie się na zapas nic nie zmieni. Urodzić wszystkie musimy, nie ma już odwrotu i innego wyjścia :P Ja jestem zdecydowana na szpital w Redłowie.

zobacz wątek
11 lat temu
niezapominajka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry