Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)
Każda z nas wcale nie ma dylematu wózkowego:) My jesteśmy z tych, co wózków nie lubimy, zwłaszcza zimą po śniegu (bo latem to całkiem co innego, gdy jest wszystkim gorąco). Wolimy nosić, też...
rozwiń
Każda z nas wcale nie ma dylematu wózkowego:) My jesteśmy z tych, co wózków nie lubimy, zwłaszcza zimą po śniegu (bo latem to całkiem co innego, gdy jest wszystkim gorąco). Wolimy nosić, też zwłaszcza zimą (odpada opatulanie i przegrzewanie). Mieliśmy więc dylematy chustowe:)
Wózek kupiliśmy spacerowy (Quinny Zapp Xtra) z możliwością wpięcia fotelika i włożenia wkładki dla niemowlaka. Kupiliśmy go tylko po to, aby jeździł rezerwowo w bagażniku, gdybym z jakiś względów nie mogła lub nie chciała się omotać. Na spacery wolę Malucha w chustę wziąć pod wspólną kurtkę.
No i jest jeszcze ewentualność, że nasz syn nie polubi noszenia. Wtedy zapewne pobiegniemy szybko kupić jakiś wózek porządniejszy:)
zobacz wątek