Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
Jaagnes niestety tak moze byc, i ja zdaje sobie z tego sprawe. W pierwszej ciazy o tym nie myslalam, ze cokolwiek moze pojsc zle, ciaza byla pelna radosci i szczescia. Ale w drugiej, moj synek...
rozwiń
Jaagnes niestety tak moze byc, i ja zdaje sobie z tego sprawe. W pierwszej ciazy o tym nie myslalam, ze cokolwiek moze pojsc zle, ciaza byla pelna radosci i szczescia. Ale w drugiej, moj synek urodzil sie w 5 miesiacu i nie bylo dla niego szans. Wyobrazam sobie ze w 9 miesiacu jest jeszcze gorzej. Ja rowniez musialam urodzic go naturalnie, przezylam horror, i tak naprade z tej ciazy nie potrafie sie do konca cieszyc. Boje sie, bo drugi raz bym tego nie zniosla. Nie moge sie doczekac zeby przytulic coreczke i uslyszec ze jest zdrowa i wszystko bedzie ok. Jak sie dowiedzialam ze bedzie corka to bylo mi ciezko, chcialam miec mojego synka, choc wiem ze to nie byloby to samo dziecko. Do tej pory zdarza mi sie poplakac jak widze malego chlopczyka podobnego do mojej coreczki, bo wyobrazam sobie ze moj wlasnie tak by wygladal. Ciezki jest to temat, ale musimy wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.
zobacz wątek