Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
Jaagnes-to na pewno niewyobrażalna tragedia - i... ciężko w ogóle jak dla mnie sobie coś takiego wyobrazić...ale-
w każdej sytuacji - a szczególnie 'medycznej' podstawową sprawą jest...
rozwiń
Jaagnes-to na pewno niewyobrażalna tragedia - i... ciężko w ogóle jak dla mnie sobie coś takiego wyobrazić...ale-
w każdej sytuacji - a szczególnie 'medycznej' podstawową sprawą jest nastawienie i pozytywne myślenie, jak dla mnie nie można np przez 2 m-e siedziec i zamartwiać się na zaś co może się wydarzyc... (chyba ze ktoś ma wyraźne obawy i diagnozę lekarską - jednoznaczną i potwierdzoną przez innego lekarza), jednak w przypadku w miarę prawidłowych ciąż - nie wyobrażam sobie takiego stresowania się i denerwowania na zaś..ja akurat mam o tyle komfortową sytuację , że 1-sze dziecko-okaz zdrowia, 10 pkt, teraz też ciąża prawidłowa (troszkę gorzej z moim zdrowiem)...ale tak czy siak trzeba myśleć pozytywnie .... i statystycznie raczej jest chyba mało tak tragicznych przypadków ,
a dodatkowa stres przyszłej mamy bardzo szkodzi maluchowi..to akurat jest udowodnione..
zobacz wątek