Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)

Ja biorę ubranka 50 i 56.
62 będą w domu, jak urodzi się gigant, to mąż przywiezie.
Smoczki na wszelki wypadek też wezmę - kupiłam Avent Soothie. Moje zdanie jest takie, że to dziecko... rozwiń

Ja biorę ubranka 50 i 56.
62 będą w domu, jak urodzi się gigant, to mąż przywiezie.
Smoczki na wszelki wypadek też wezmę - kupiłam Avent Soothie. Moje zdanie jest takie, że to dziecko samo zadecyduje, czy chce/potrzebuje smoka, czy nie (byłam wielką przeciwniczką, dopóki nie poczytałam Brazeltona i nie posłuchałam paru lekarzy).
Na wszelki wypadek wezmę też butelkę Dr Brown's i kubeczek Medela (gdybym po CC nie miała mleka).
Też byłam na Klinicznej i po zobaczeniu oddziałów i sal, bardzo mi ulżyło. Jeśli uda mi się tam rodzić, będę zadowolona.
Z cesarkami to faktycznie różnie bywa i co lekarz to opinia. Generalnie zalecają czekanie na skurcze, ale jak pytam, kiedy przyjechać z tymi skurczami do szpitala, to mówią, że raczej powinnam szybciej się umówić na konkretny termin. Sama już nie wiem, jak to wyjdzie.

zobacz wątek
11 lat temu
Antonina.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry