Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
Ogólnie, jak byłam w poniedziałek, to było wyjątkowo spokojnie. :) Pani, która nas oprowadzała omówiła caly proces od momentu przyjazdu do szpitala, czyli gdzie jest izba przyjęć, na którą należy...
rozwiń
Ogólnie, jak byłam w poniedziałek, to było wyjątkowo spokojnie. :) Pani, która nas oprowadzała omówiła caly proces od momentu przyjazdu do szpitala, czyli gdzie jest izba przyjęć, na którą należy się udać. Zobaczyliśmy sale porodowe, poporodowe i oddział, na który później przewożone są kobiety. Ogólnie były pytania o zzo i inne dostępne w szpitalu metody. Ja planuję wziąć ze sobą TENS i jeżeli, któraś z Was też ma takie plany, to trzeba się akurat w to urządzenie samemu zaopatrzyć. Wiem, że w Mama i Ja wypożyczają TENS bodajże na dwa tygodnie przed porodem. Koszt 100-150 zł.
Ogólnie widać, że oddział był remontowany, więc może też to mnie przekonało, bo byłam nastawiona na głęboki PRL :), więc mile się zaskoczyłam. Dzięki temu, że zobaczyłam, jak to wygląda jestem trochę spokojniejsza i zawsze już lepiej jechać w miejsce, które się widziało. :)
Co do odwiedzin to nie wiem, czy są wstrzymane.
zobacz wątek