Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)

AgaM. to skąd Ty jesteś, że nie dasz rady dojechać do redłowa? Z jaką położną czy gin bym nie rozmawiała to każdy mówi, że od pierwszych regularnych w miarę skurczy to zdąży się sporo przejechać... rozwiń

AgaM. to skąd Ty jesteś, że nie dasz rady dojechać do redłowa? Z jaką położną czy gin bym nie rozmawiała to każdy mówi, że od pierwszych regularnych w miarę skurczy to zdąży się sporo przejechać nawet ponad godzinę. Fakt jest jeden pewnie za miłe i wygodne to nie jest, do tego nerwy stres, ale bez przesady żeby np z Gdańska do Gdyni nie dojechać w ciągu godziny

zobacz wątek
11 lat temu
Martyna.89

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry