Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
AgaM. to skąd Ty jesteś, że nie dasz rady dojechać do redłowa? Z jaką położną czy gin bym nie rozmawiała to każdy mówi, że od pierwszych regularnych w miarę skurczy to zdąży się sporo przejechać...
rozwiń
AgaM. to skąd Ty jesteś, że nie dasz rady dojechać do redłowa? Z jaką położną czy gin bym nie rozmawiała to każdy mówi, że od pierwszych regularnych w miarę skurczy to zdąży się sporo przejechać nawet ponad godzinę. Fakt jest jeden pewnie za miłe i wygodne to nie jest, do tego nerwy stres, ale bez przesady żeby np z Gdańska do Gdyni nie dojechać w ciągu godziny
zobacz wątek