Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
z tego co rozmawiam z kolezankami/znajomymi przy pierwszym porodzie akcja zwykle idzie powoli (wszyscy skarża się własnie ze za długo...) skurcze trwają kilka godzin-takze spokojnie jest czas na...
rozwiń
z tego co rozmawiam z kolezankami/znajomymi przy pierwszym porodzie akcja zwykle idzie powoli (wszyscy skarża się własnie ze za długo...) skurcze trwają kilka godzin-takze spokojnie jest czas na 'zorganizowanie się', a propo..słyszałyście ostatnio babeczka urodziła w samochodzi, podczas jak mąż właśnie ją wiózł do szpitala na IP...ech...ja tylko zazdroszczę tak błyskawicznej akcji ;)
zobacz wątek