Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
A tu cisza w naszym wątku. Ja się przeziębiłam i siedze w domu. Gardło boli, katar i kaszel doszedł nie dobrze. Zaczął się mi 34 tydzień ale czas zasuwa. Rozwiązanie się zbliża wielkimi krokami....
rozwiń
A tu cisza w naszym wątku. Ja się przeziębiłam i siedze w domu. Gardło boli, katar i kaszel doszedł nie dobrze. Zaczął się mi 34 tydzień ale czas zasuwa. Rozwiązanie się zbliża wielkimi krokami. Mąż mi zapowiedział, że nie chce byc przy porodzie. Troche mi przykro ale wiem jak reaguje na widok krwi. Powiedziałam mu, że nie bede go zmuszac ale pomóglby mi bardzo. Przeciez dziecko nie rodzi się w 5min. Na sam poród mógłby wyjsc z sali przeciez a położna nie bedzie tyle godzin ze mną siedziec. Słysząc to zmienił troche podejscie.A jak u Was mąż bedzie z Wami wyrazili chęć? NIe wiem jak Wam ale mi w nocy już tak się ciężko oddycha,że nie mogę spac.
Śnieg z deszczem nie lubie takiej pogody bo mokro lepiej jak popada ale jest na minusie i jest biało.
zobacz wątek