Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
No to kurujcie się dziewczyny!
Ja, dopóki nie zaszłam w ciążę, byłam przekonana, że mój mąż nie będzie chciał być przy porodzie. Myślę, że nie przeszkadzałoby mi to. Ale odkąd dowiedział się,...
rozwiń
No to kurujcie się dziewczyny!
Ja, dopóki nie zaszłam w ciążę, byłam przekonana, że mój mąż nie będzie chciał być przy porodzie. Myślę, że nie przeszkadzałoby mi to. Ale odkąd dowiedział się, że będzie tatą, to tak zwariował, że chciałby być nawet przy cesarce, chodzi ze mną na wszystkie badania i żałuje, że to on nie może nosić dziecka w brzuchu:)
zobacz wątek