Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
u nas ten sam problem- szczegolnie przy pobiraniu krwi, wiec pewnie na poczatku mój bedzie , a potem mam umówiona dobrą kumpelkę- rodziła dwa razy i mówi, ze nie ma problemu, zeby przy mnie...
rozwiń
u nas ten sam problem- szczegolnie przy pobiraniu krwi, wiec pewnie na poczatku mój bedzie , a potem mam umówiona dobrą kumpelkę- rodziła dwa razy i mówi, ze nie ma problemu, zeby przy mnie posiedziec. moja Mama z kolei ustawilaby ich wszystkich i po 5 minutach by Jej podziekowali:)
mnie dopadła pierwsza w zyciu zgaga w weekend. masakra jakas ledwo oddychalam, Maż zdiagnował, ze to takie typowe objady, a z Małą cisza, wiec podjechalismy na kliniczna, bo sie zestresowałam. lekarka bardzo sympatyczna wytlumaczyla mi, ze Młoda sie inaczej ułożyła i ze miedzy 26 a 30 tyodniem moze jej sie zmienic pora kopania na nocną... uspokoiłam sie po tej wizycie. pytalam jak u nich z tłokiem na porodówce mówiła, że ciagle jest dużo kobitek.
zobacz wątek