Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)

Cześć dziewczyny, ja wczoraj popołudniu wyszłam ze szpitala na Klinicznej, po tych czterech dniach mam głowę pełną wszelkiego rodzaju komplikacji ciążowych, cudów przedwczesnych narodzin i powikłań... rozwiń

Cześć dziewczyny, ja wczoraj popołudniu wyszłam ze szpitala na Klinicznej, po tych czterech dniach mam głowę pełną wszelkiego rodzaju komplikacji ciążowych, cudów przedwczesnych narodzin i powikłań przed i po porodowych;)))) Cieszę się że to tak oblegany szpital do porodów gdyż dzięki temu jestem w domu a nie tam;) Porodówka tak zapchana przez weekend, że kobiety po porodzie kładą na patologię, zakaz odwiedzin na poporodowym wprowadzony jest na stałe, nawet do kobiet po cc nikt nie może przyjść pomóc przy maluchu, a położne mają tyle pracy że na nie też nie można liczyć, tak więc ja na Klinicznej nie mam zamiaru rodzić z własnej woli, ale z powodu cukru chyba mnie to czeka;(.

Córka ma makrosomię płodu, waży 2950g, jeśli nie przestanie tak szybko rosnąć to nie wyobrażam sobie naturalnego porodu;)))))

zobacz wątek
11 lat temu
Jaagnes

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry