Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
Hej:)
co do urlopu, idę na zwolnienie na rok i to pewne, nie wiem, czy potem nie będę kombinować, żeby jeszcze z 6 m-cy pobyć z dzieckiem, żeby chociaż umiało powiedzieć, co chce, co ją boli...
rozwiń
Hej:)
co do urlopu, idę na zwolnienie na rok i to pewne, nie wiem, czy potem nie będę kombinować, żeby jeszcze z 6 m-cy pobyć z dzieckiem, żeby chociaż umiało powiedzieć, co chce, co ją boli itp,bo dla mnie to pewnie będzie zrozumiałe, ale dla obcej opiekunki czy pani ze żłobka to niekoniecznie. Żłobek jest w biurowcu, gdzie pracuje Mąż, ma dobre opinie więc pewnie tam pójdzie Luśka. Mój Mąż bierze tacierzyński od razu po porodzie, więc 2 tygodnie spędzamy z dzieckiem w domu we dwoje:). Przyszły Tata nie może się doczekać porodu, jest tym tak podekscytowany, jakbyśmy jechali w podróż dookoła świata:D. Oczywiście będzie ze mną rodził i już wiem,że nie pozwoli się wyprosić z tej imprezy:).Ja za to coraz bardziej się boję, i nie chcę tego dnia za szybko..
Lusia rusza się od wczoraj słabo, dziś liczę ruchy, jak wieczorem nie doliczę się tych 10 na godzinę jadę do szpitala. Myślę, że niskie ciśnienie może ją usypiać na większość dnia-jeszcze nie panikuję:)
zobacz wątek