Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
rozumiem, jakie masz wątpliwości. Ale jeśli np w Swissmedzie coś się wydarzy poważniejszego, jakaś nawet chwilowa komplikacja np: mama przestanie oddychać- nie ma tam nawet anestezjologa, jak...
rozwiń
rozumiem, jakie masz wątpliwości. Ale jeśli np w Swissmedzie coś się wydarzy poważniejszego, jakaś nawet chwilowa komplikacja np: mama przestanie oddychać- nie ma tam nawet anestezjologa, jak dziecko przestanie oddychać lub coś się wydarzy, że zachoruje nie ma tam oddziału neonatologicznego. zgadnij gdzie przewiozą taką Mamę lub Dziecko- do szpitala państwowego,gdzie są specjaliści a nie 28 letni lekarz po specjalizacji bez doświadczenia:).A już zapłaciłaś 6 tyś i nikt Tobie tego nie zwróci. Wczoraj na szkole rodzenia na Zaspie lekarz z oddziału położniczego mówił, że zdarza się, ze odsyłają z Klinicznej, ale na Zaspie tego nie robią. Oczywiście każda z Nas wybierze, co uważa za właściwe.
zobacz wątek