Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)
Zaproponowali mi zapoznanie się z umową warunkami, podpisać masz do 36 tc. Nie ma problemów jak chcesz wcześniej. I tak w umowie masz postanowienia o tym, że poród jest możliwy po 36 tc :)
...
rozwiń
Zaproponowali mi zapoznanie się z umową warunkami, podpisać masz do 36 tc. Nie ma problemów jak chcesz wcześniej. I tak w umowie masz postanowienia o tym, że poród jest możliwy po 36 tc :)
Mój facet bardzo chciał żebym rodziła w Swissie ze względu na warunki i komfort psychiczny że ktoś mi pomoże. Jednak ja po nocy w szpitalu, gdzie wiem, że z moim sercem może być różnie, boję się tam rodzić, bo co będzie jak tętno mi spadnie a dziecko nie zdąży wyjść? Całkiem możliwe, że się udusi.
Tak jak pisałam mam czas na zmianę decyzji :)
Z tymi kobietami po 30. ja nikogo nie chciałam obrazić, słowa jakie usłyszałam od położnej. Popieram tu Anię, że zazwyczaj pewnie dziewczyn przed 30 nie stać na to.
Prawda jest taka, że w UK pytają czy chcesz naturalnie czy cc. I nikogo to nie dziwi, że chce cc. Spoko twoje dziecko, twój brzuch, twoja macica, możesz rodzić jak chcesz. A świadomość wyboru jest świetna, bo wiesz że nie liczysz na niczyją łaskę.
Lollipop_ ja byłam przekonana za swissem, ale świadomość, że w razie problemów trzeba będzie przewieźć dziecko, i zostanę sama jest gorsza. Bo nawet pałac nie wynagrodzi Ci tego, że martwisz się o swoje dziecko, które jest w innym szpitalu a Ty jesteś przykuta do łóżka
zobacz wątek