Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (5)

"Ja nie krytykuję kobiet które wybierają własną wygodę zamiast bezpieczeństwa. "
- to jest właśnie krytyka wg mnie.

Jakim prawem twierdzisz, że kobiety rodzące w swiss nie... rozwiń

"Ja nie krytykuję kobiet które wybierają własną wygodę zamiast bezpieczeństwa. "
- to jest właśnie krytyka wg mnie.

Jakim prawem twierdzisz, że kobiety rodzące w swiss nie kierują się bezpieczeństwem dziecka?

Ja np zaczęłam się zastanawiać nad swissem przede wszytskim ze względu na to, że jeśli będzie coś się działo podczas porodu to nikt nie będzie zwlekać i zrobią cesarkę.
W swiss nie ma ciśnienia na naturalny poród (chociaż ja chcę rodzić właśnie naturalnie, bez znieczulenia jeśli się uda) i jeśli coś się będzie działo to mnie potną.

Dzięki temu nie ryzykuję niedotlenieniem dziecka.
Dla mnie właśnie swiss to przede wszystkim bezpieczeństwo.

Owszem jeśli działoby się coś to będą przewozić, ale tak samo mojej kumpeli malucha wieźli z wojewódzkiego na zaspę.
Natomiast druga moja koleżanka zamiast bliźniaków ma jedynaka właśnie przez poród naturalny na który się uparł lekarz w publicznym szpitalu.

Komfort i wygoda - owszem - dla mnie to dobry dodatek, ale nie główne kryterium wyboru.

Co do wieku - jestem przed 30 i nie uważam się za rozkapryszoną karierowiczkę, której uwłacza rodzenie w bólu i cierpieniach. Ciężko pracuje, żeby mieć pieniądze na ten poród wierząc, że będą to najlepiej wydane pieniądze w moim życiu, które zagwarantują bezpieczne i godne przyjście na świat mojego dziecka.

zobacz wątek
11 lat temu
~magda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry