Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (11)
U nas też albo jest sen, albo jedzenie, albo płacz i spinanie brzuszka... jest też czas zabawy, ale ja muszę w nim aktywnie uczestniczyć - maluch sam poleży 10-15 minut, obserwując świat, a później...
rozwiń
U nas też albo jest sen, albo jedzenie, albo płacz i spinanie brzuszka... jest też czas zabawy, ale ja muszę w nim aktywnie uczestniczyć - maluch sam poleży 10-15 minut, obserwując świat, a później już chce, aby się z nim bawić.
Spokojny jest też w chuście (o ile idę, a nie siedzę), w samochodzie (pod warunkiem, że jedziemy, a nie akurat zatrzymaliśmy się:) i w centrum handlowym (chyba ten szum i harmider tak na niego działają:)
Nic tylko jeździć samochodem na zakupy w centrum handlowym:)
zobacz wątek