Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (11)
Weranduje małego pierwszy raz, świeże powietrze dobrze na niego działa, więc mam chwilkę, żeby napisać. Akurat widzę temat traumy porodowej na tapecie...a więc urodziłam naturalnie, poród bardzo...
rozwiń
Weranduje małego pierwszy raz, świeże powietrze dobrze na niego działa, więc mam chwilkę, żeby napisać. Akurat widzę temat traumy porodowej na tapecie...a więc urodziłam naturalnie, poród bardzo długi, ciężki i bolesny. Opieka okołoporodowa w Redłowie super, wszyscy mili i kompetentni. Mimo kilkunastu godzin bólu poród wspominam ok, najważniejsze dla mnie jest to, że zakończył się szczęśliwie, bo mały był owinięty pępowiną. Troche moje okolice intymne ucierpiały, bo oprócz nacięcia, też popękałam, więc zszywanie trwało i trwało, ale dziś już mam szwy zewnętrzne sciągnięte i wkońcu mogę siadać. To prawda poród porodowi nie równy, więc te które nie urodziły lepiej się nie nakręcajcie. Ja w nocy na IP byłam przyjmowana praktycznie razem z 3 dziewczynami i one urodziły dużo szybciej. Jedna wciągu 2h :), ja nie miałam tego szczęścia niestety, musiałam sie sporo namęczyć.
Ale się rozpisałam, że już nie mam czasu napisać o małym to w następnym poście :)
Nierozpakowanym życzę szybkich porodów, a mamusiom siły i wytrwałości, bo teraz wiem jak bardzo są potrzebne.
zobacz wątek
11 lat temu
~niezapominajka