Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (11)
Ja mam chustę elastyczną, wstępnie związaną, więc na szkoleniu żadnym nie byłam (o taką: rozwiń
Ja mam chustę elastyczną, wstępnie związaną, więc na szkoleniu żadnym nie byłam (o taką: http://www.smyk.com/caboo-ekologiczne-nosidelko-z-bawelny-organicznej-baltic-blue,p1068621990,swiat-niemowlaka-p). Ona była fajna, jak syn był malutki, ważył 3-4kg i można z nim było dużo zrobić, a on się nie buntował.
Później, gdy mały zbliżał się do 5kg, chusta coraz bardziej mi się naciągała - sprężynowała, a maluchowi przestało się podobać to, że ma mieć głowę pod chustą (tylko tak miał ją podtrzymywaną, a sam jeszcze główki nie trzyma). Poza tym, nie wiem dlaczego, w chuście cały czas szukał piersi i chciał ssać:)
Kupiłam więc nosidło bondolino. Jest super pod każdym względem - wygodne, maluch ma prawidłową pozycję na żabkę, ja nie czuję ciężaru - nie boli kręgosłup, zakłada się je w parę sekund. Polecam bondolino (mam lżejszą wersję popelina, bo chcę też nosić latem).
zobacz wątek