Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (11)
debridad chyba był na receptę nie pamiętam już jak dawkowaliśmy, bo to było prawie 3 lata temu, pamiętam że mieszaliśmy z małą ilością nutramigenu i podawaliśmy tuż przed właściwym karmieniem przez...
rozwiń
debridad chyba był na receptę nie pamiętam już jak dawkowaliśmy, bo to było prawie 3 lata temu, pamiętam że mieszaliśmy z małą ilością nutramigenu i podawaliśmy tuż przed właściwym karmieniem przez butelkę, nutrition nie powodował zaparć, na oko to mleko z nim nawet nie wyglądało na gęste, a pomogło bardzo na ulewanie - moja córka tak ulewała często i mocno że raz nawet krew była w zwróconym mleku
zobacz wątek