Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (14)
Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym, ale myślę że lepiej "dawkować emocje" niż od razu władować w samą chemię. U nas do tego cała rodzina alergiczna więc wydaje mi się, że tak będzie dla mojej...
rozwiń
Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym, ale myślę że lepiej "dawkować emocje" niż od razu władować w samą chemię. U nas do tego cała rodzina alergiczna więc wydaje mi się, że tak będzie dla mojej córeczki lepiej. Kiedyś nie było tyle chemii i moim zdaniem było lepiej. Mam zamiar ją wychować tak, żeby wiedziała, że szybsze/łatwiejsze nie znaczy lepsze. Żałuję tylko, że przy synku miałam mniej cierpliwości do wielo, teraz mam już jakieś doświadczenie i jest mi łatwiej. Nie uważam się za jakąś matkę polkę co całe dnie pierze suszy, prasuje itd. To już nie te czasy. Teraz to minimalnie więcej pracy.
zobacz wątek