Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

oh, od tygodnia glowe mi rozsadza! cisnienie wyskoczylo poza ramy uznawanego za "odpowiednie" i weszlo w granice "do zbijania". wczesniej mialam juz obrzeki, wiec jeden lek moczopedny, ktory dziala... rozwiń

oh, od tygodnia glowe mi rozsadza! cisnienie wyskoczylo poza ramy uznawanego za "odpowiednie" i weszlo w granice "do zbijania". wczesniej mialam juz obrzeki, wiec jeden lek moczopedny, ktory dziala rowniez odrobine hipotensyjnie, dostalam i przyjmuje, ale samopoczucie i, co za tym idzie, wydajnosc organizmu pozostawiaja wiele do zyczenia. od jakichs trzech tygodni czuje dopiero, ze jestem w ciazy, bo...jest mi po prostu ciezko! z wytrzymanie w pozycji czy to siedzacej, czy lezacej, dluzej niz 30 minut, ze spacerkiem dluzszym niz godzinke, z wchodzeniem po schodach (ma sie to szczescie mieszkac na terenach pagorkowatych)... nie ma co. stan blogostawiony minal.

imie przygotowalismy w 6 dni po tym, jak dowiedzielismy sie, ze bedzie syn. zostal przygotowany odpowiedni algorytm: wydrukowana lista imion, bedacych w obiegu w Polsce od 100 lat, nastepnie kolejno wykreslane: archaiczne, dziwnie brzmiace, majace zwiazek z religia, imiona najblizszych przyjaciol, top 15 z listy najczesciej nadawanych imion imion w latach poprzednich...
powstala lista ok 10 imion, ktore pozniej ocenialismy dajac gwiazdki. system, na ktory zdecydowaloby sie tylko dwoje inzynierow:)
wyluskaismy tym samym aleksandra. i powiem szczerze, ze wiekszy problem mamy z drugim imieniem i nazwiskiem, do tej pory nie zdecydowalismy po ktorym z nas ma nosic;)

zobacz wątek
10 lat temu
~luelle

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry