Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3
Ósmy miesiąc, nowe doznania -mały zaczął podskakiwac od czkawki. Przynajmniej wiadomo, że wszystko u niego w porządku.
Wczoraj pierwszy raz zwklulo mnie w brzuchu, jakby szpilka wbiła mi się...
rozwiń
Ósmy miesiąc, nowe doznania -mały zaczął podskakiwac od czkawki. Przynajmniej wiadomo, że wszystko u niego w porządku.
Wczoraj pierwszy raz zwklulo mnie w brzuchu, jakby szpilka wbiła mi się nisko w podbrzusze... Zaraz przeszło, ale musiałam poleżeć.
Zachciało mi się gotować super obiad i po 4 godzinach przy garach całe popołudnie nie miałam już sił na nic, a wieczorem padłam ze zmęczenia. Już nie dla mnie kuchenne rewolucje.
zobacz wątek