Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4
A ja pozdrawiam poświątecznie z niedalekiej Litwy, gdzie wybrałam się poleniuchować i nabrać sił przed czekającymi mnie wyzwaniami :) Całą młodzież zostawiłam w domu, niech się sama rządzi, a tu...
rozwiń
A ja pozdrawiam poświątecznie z niedalekiej Litwy, gdzie wybrałam się poleniuchować i nabrać sił przed czekającymi mnie wyzwaniami :) Całą młodzież zostawiłam w domu, niech się sama rządzi, a tu oddaję się opiece męża i drobnym przyjemnościom na jakie brzemienna może sobie w tym stanie pozwolić. Cieszę się że wszystkie spokojnie przetrwałyśmy Święta:) a jak czytam wcześniejsze wpisy, to trochę czuję atmosferę odliczania, jak w ostatnie minuty sylwestrowej nocy :) Biorąc pod uwagę że Sylwester tuż tuż, to chyba jest to jak najbardziej na miejscu. Więc choć tym razem nie przetańczymy pewnie całej nocy, to i tak życzę wszystkim udanego wejścia w nowy 2015 rok, a przede wszystkim rozwiązań zgodnych z naszymi oczekiwaniami, bez niespodzianek i lekkich jak piórko :)
zobacz wątek