Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4

Wróciliśmy z IP. Nie czułam dalej ruchów, więc mąż mnie ponaglił i pojechaliśmy. Od razu zmierzyli mi ciśnienie-podwyższone zapewne z nerwów, podpieli mnie pod ktg i momentalnie jak usłyszałam... rozwiń

Wróciliśmy z IP. Nie czułam dalej ruchów, więc mąż mnie ponaglił i pojechaliśmy. Od razu zmierzyli mi ciśnienie-podwyższone zapewne z nerwów, podpieli mnie pod ktg i momentalnie jak usłyszałam bicie serduszka to się uspokoiłam. Po jakiś 5minutach mała zaczęła się ruszać i dostała czkawki. Niezły z niej leniuszek matke w nerwy wprowadzać heh. Ktg wyszło idealne, w badaniu też wszystko ok, mała waży 2993g-lekarka stwierdziła, że to fajna waga żeby urodzić heh.
Najważniejsze, że wszystko ok, więc nawróceni na łono domowe będziemy czekać już z niecierpliwością, aż mała zechce się nam pokazać.

zobacz wątek
10 lat temu
~Małgosia

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry