Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4

Właśnie wróciliśmy ze świątecznego wyjazdu. Podjęliśmy się jazdy na własne ryzyko, ale było warto. Święta spędzone z rodziną, córka przeszczęśliwia. Mogłam leżeć i wypoczywać.

Jutro... rozwiń

Właśnie wróciliśmy ze świątecznego wyjazdu. Podjęliśmy się jazdy na własne ryzyko, ale było warto. Święta spędzone z rodziną, córka przeszczęśliwia. Mogłam leżeć i wypoczywać.

Jutro wizyta i wydaje mi się, że po tym odpoczynku synek wcale nie będzie się spieszyć.

A dzisiejsza noc była ciężka -pobudka o 3, leżakowanie do 6 i jeszcze dwie godzinki snu. Chyba organizm przygotowuje się na nieprzespane noce.

Znalazłam notatki z pierwszego roku córeczki.Codziennie pisałam o której i ile zjadła, ile spała i jakie miałyśmy przygody. Teraz mam zamiar robić to samo, bo pamiętam, że bez kalendarza nie wiedziałam, jaki mamy dzień miesiąca czy tygodnia ;) pierwszy tydzień karmienie 12 razy dziennie... Oby i tym razem cycki wytrzymały ;)

zobacz wątek
10 lat temu
Lilith.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry